Poniżej przedstawiamy wyniki rozgrywek ligowych (kolejka 05-06.10.2013r.), w których biorą udział zawodnicy reprezentujący AZS UMCS Lublin.
Koszykówka kobiet
Lubelskie koszykarki mają za sobą pierwsze spotkanie tego sezonu. W sobotę przed własną publicznością ograły AZS Uniwersytet Warszawski 69:64, wykazując się większą odpornością psychiczną i odnosząc, po dogrywce, zwycięstwo na inaugurację nowego sezonu. Początek sobotniej konfrontacji w hali MOSiR im. Zdzisława Niedzieli był wyrównany. Ale w końcówce partii lublinianki odskoczyły rywalkom na cztery oczka (16:12). W drugiej kwarcie lublinianki jeszcze powiększyły przewagę (28:23). Niestety, w drugiej połowie w grze miejscowych coś się zacięło. Warszawianki rzuciły się do odrabiania strat (trzecią kwartę przyjezdne wygrały, aż 27:13). Gospodynie wyciągnęły jednak wnioski z popełnianych błędów i w ostatniej odsłonie spotkania ruszyły w pościg za przeciwniczkami. Jeszcze sześć sekund przed końcem regulaminowego czasu gry przegrywały jednym punktem. Wówczas jedna z rywalek popełniła błąd pięciu sekund, gospodynie wyprowadziły kontrę, podczas której sfaulowana została Katarzyna Furdak. Lublinianka wykorzystała jeden z dwóch rzutów, dzięki czemu udało się doprowadzić do remisu (60:60) i dogrywki. Dodatkowe 10 minut wygrały lublinianki i udanie zainaugurowały nowe rozgrywki. Trzeba pamiętać, że AZS UMCS wystąpił w zupełnie zmienionym składzie w porównaniu z poprzednim sezonem. Latem z drużyną pożegnały się m.in. Paulina Dąbkowska, Agnieszka Kret, Karolina Hajduk i Katarzyna Trzeciak. W ich miejsce przyszło kilka nowych zawodniczek ze sporymi umiejętnościami i doświadczeniem z ekstraklasy. Spośród wszystkich wzmocnień najskuteczniejsza okazała się Katarzyna Furdak, autorka 20 punktów. Nieźle spisała się również Magdalena Kaczmarska, która zdobyła 16 oczek, trzykrotnie popisując się celnymi trójkami.
AZS UMCS Lublin - AZS Uniwersytet Warszawski 69:64 (16:12, 12:11, 13:27, 19:10, dogr. 9:4)
AZS UMCS: Kaczmarska 16 (3x3), Antczak 13, Kotonowicz 12 (2x3), Witkoś 4, Skrzecz 4 oraz Furdak 20 (1x3), Kasperska, Łodygowska
Piłka ręczna mężczyzn
AZS UMCS Lublin doznał trzeciej porażki w I lidze piłkarzy ręcznych. Lubelscy akademicy boleśnie przekonują się, że rywalizacja w pierwszej lidze jest bardziej wymagająca niż klasę niżej. Na pierwsze zwycięstwo podopieczni trenera Mieczysława Grandy muszą jeszcze poczekać. Wczoraj gospodarze wystąpili osłabieni brakiem kilku podstawowych graczy. Z powodu kontuzji nie zagrali Tomasz Lewtak, Jakub Ignaszewski, Maciej Gawda, Adam Figlarski, Walerij Lytus i Marcin Gładysz. W takich okolicznościach nawiązanie walki z tak doświadczonym i mocnym przeciwnikiem było bardzo trudne. Już po kwadransie Olimpia odskoczyła na pięć bramek (5:10) i praktycznie było po meczu.
AZS UMCS Lublin - GKS Olimpia Piekary Śląskie 23:41 (11:18)
AZS UMCS: Gajecki, Gruszczyński – Baranowski 3, Chilimoniuk, Mitura 2, Afanasjev 7, Jurek 5, Brodziak 1, Goral, Buksiński 3, Graboś, Dziemiach 2. Kary: 6 minut.
Piłka ręczna kobiet
Podopieczne Izabeli Puchacz i Moniki Marzec pokonały na wyjeździe Tor Dobrzeń Wielki. MKS AZS UMCS Lublin jeszcze do przerwy przegrywał 10:11, ale w drugiej połowie potrafił odwrócić losy meczu i zwyciężyć zdecydowanie 27:17. Akademiczkom pomogła przesunięta z pierwszego zespołu bramkarka Aleksandra Baranowska. Zabrakło za to Joanny Drabik, która awaryjnie zastąpiła kontuzjowaną Joannę Szarawagę w kadrze pierwszego zespołu na mecz Ligi Mistrzyń. Najskuteczniejszą lubelską zawodniczką okazała się autorka 9 trafień - Weronika Zarzycka.
Tor Dobrzeń Wielki – MKS AZS UMCS Lublin 17:27 (11:10)
AZS UMCS: Frodyma, Baranowska – Zarzycka 9, Tess-Mazurek 5, Tkaczyk 5, Grodzicka 4, Kot 2, Blaszka 1, Piech 1, Matejuk.
Futsal mężczyzn
Podopieczni Michała Zgierskiego nie zamierzali długo czekać na szansę do rehabilitacji za porażkę z Gwiazdą Ruda Śląska z ubiegłego tygodnia. Wykorzystali już pierwszą możliwą okazję i w sobotę ograli na wyjeździe starych znajomych z Heiro Rzeszów 4:3. Akademicy już do przerwy prowadzili 2:0. W drugiej połowie osiągnęli jeszcze większą przewagę i podwyższyli najpierw na 3:0, a potem na 4:1. W końcówce było jednak nerwowo, bo gospodarze doszli ich na 3:4, ale więcej goli już nie padło.
Heiro Rzeszów – AZS UMCS Lublin 3:4 (0:2)
Bramki: Trawka 2, Ławicki samobójcza – Mietlicki, Walęciuk, Chmielnicki, Fularski.
AZS UMCS: Górski, Kozieł – Drzewiecki, Myć, Lenartowicz, Boniaszczuk, Chmielnicki, Fularski, Ławicki, Gadzicki, Mietlicki, Walęciuk.
Tenis stołowy kobiet
Tenisistki stołowe beniaminka ekstraklasy AZS UMCS Optima Lublin wciąż czekają na pierwsze zwycięstwo w sezonie 2013/14. W czwartek, podopieczne Kazimierza Wiszowatego po zaciętej walce przegrały na wyjeździe z KU AZS UE Wrocław 1:3. Czwartkowa potyczka była zaległym spotkaniem 2. kolejki ekstraklasy. Jako pierwsze zagrały reprezentantka gospodarzy Natalia Bajor z przedstawicielką gości Agnieszka Maluszczak, która przed tym sezonem trafiła do Lublina. Pierwszy set należał do Bajor, ale drugi już dla lubelskiej zawodniczki. Niestety, dwie kolejne partie wygrała reprezentantka gospodarzy. Następnie Sandra Wabik zmierzyła się z liderką lubelskiego zespołu Renatą Gumulą, w którym "Guma" odniosła zdecydowane zwycięstwo. Tak więc po dwóch spotkaniach był remis. Jednak w kolejnej potyczce doświadczona Daria Łuczakowska pokonała Kingę Jabłońską, chociaż ta ostatnia postawiła rywalce spore wymagania. Losy potyczki we Wrocławiu mogła jeszcze odwrócić Gumula, która rywalizowała z Bajor. Lublinianka wygrała pierwszą odsłonę, ale potem nie miała już nic do powiedzenia. Teraz w rozgrywkach ekstraklasy nastąpi długa przerwa. Następny mecz, ostatni jak na razie w tabeli AZS UMCS Optima rozegra dopiero 26 października podejmując przedostatni KU AZS PWSiP Łomża.
KU AZS UE Wrocław – AZS UMCS Optima Lublin 3:1
Natalia Bajor – Agnieszka Maluszczak 3:1 (11:6, 4:11, 11:5, 11:6)
Sandra Wabik – Renata Gumula 0:3 (2:11, 8:11, 10:12)
Daria Łuczakowska – Kinga Jabłońska 3:1 (5:11, 11:7, 11:4, 11:9)
Natalia Bajor – Renata Gumula 3:1 (8:11, 11:7, 11:6, 11:7)
Źródła:
dziennikwschodni.pl
kurierlubelski.pl
